O niepokojących zdarzeniach w ośrodku w Głuchołazach, gdzie obecnie przebywają uchodźcy z Ukrainy, poinformował wojewoda opolski, Stanisław Kłosowski. Do zbiorowego zatrucia doszło w piątek, 25 listopada. "Z informacji uzyskanej z dyspozytorni medycznej wynika, że w dniu 25.11.2022 r. o godz. 19.34 dyspozytornia otrzymała zgłoszenie o wystąpieniu grupowego zatrucia pokarmowego w ww. Ośrodku" - czytamy na facebookowym profilu wojewody.
Na niepokojące objawy skarżyły się 23 osoby, w tym 15 dzieci. Po przeprowadzeniu badań lekarskich, zdecydowano o hospitalizacji 14 osób. Trafiły one do szpitali w Nysie i Prudniku. W sobotę, 4 osoby wypisano ze szpitala. Ich stan jest określany jako dobry.
Okoliczności zdarzenia bada sanepid. Pobrano wymazy i próbki do badań laboratoryjnych. Są to zarówno produkty pochodzące z kuchni ośrodka, jak i te, które mieszkańcy zakupili we własnym zakresie.
"Z przeprowadzonej kontroli sanitarnej w Ośrodku Banderoza wynika, iż stan sanitarno – higieniczny kuchni oraz bloku żywieniowego jest prawidłowy i nie budzi zastrzeżeń. Podczas prowadzonego dochodzenia epidemiologicznego pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Nysie pobrali do badań laboratoryjnych próbki pokarmowe z ośrodka oraz wymazy w kierunku Salmonella od personelu kuchni i otoczenia osób chorych. Próbki będą badane w laboratorium Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Opolu" - informuje wojewoda opolski.
Jak dodał Sławomir Kłosowski, ze wstępnych informacji wynika, że "u jednej osoby wykryto norowirusy, co może wskazywać na przyczynę wirusową zatrucia pokarmowego".
Stan zdrowia osób, które wciąż przebywają w szpitalu jest stabilny i ulega poprawie.