Przejmujący widok

Zginęli razem podczas rodzinnego spotkania. Groby ofiar tragedii w Namysłowie

2024-12-07 16:08

Janusz, Małgorzata i Marek byli rodziną i zginęli podczas rodzinnego spotkania. Śmiertelne strzały w ich kierunku oddał Krzysztof K. - syn oraz brat zamordowanych, który następnie targnął się na własne życie. W sobotę, 7 grudnia odbyły się pogrzeby ofiar tragedii w Namysłowie. Na ich grobach żałobnicy pozostawili liczne wieńce i wiązanki pięknych kwiatów.

Trudno pojąć, jak w gronie rodzinnym mogło dojść do tak wielkiej tragedii. Podczas spotkania najbliższych osób padły strzały. Napastnikiem był Krzysztof K., który pchnięty najprawdopodobniej zazdrością, nie miał skrupułów przed pozbawieniem życia swoich rodziców i brata. Mężczyzna czuł się pomijany w rodzinie. Matce strzelił w głowę, ojcu w serce, bratu w brzuch, a na końcu targnął się na własne życie. Ofiary tragedii w Namysłowie zostały pochowane w sobotę, 7 grudnia.

- Każde pożegnanie przynosi niepewność, czy się jeszcze zobaczymy. Śmierć jest rozłąką, ale dla wierzących oznacza również nadzieję na ponowne spotkanie w domu Ojca. Małgorzata, Janusz i Marek nie mogą już nic zrobić dla siebie, dlatego my musimy wspierać ich naszą modlitwą i miłością - mówił ksiądz podczas uroczystości.

Po pochówku groby Małgorzaty, Janusza i Marka pokryły się wielobarwnym dywanem z kwiatów przyniesionych przez żałobników.

Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys bądź masz myśli samobójcze, zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?

  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
  • Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
  • Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
  • Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108
  • Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
  • Strona internetowa pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Krzysztof zastrzelił swoich rodziców i brata. Pogrzeb ofiar tragedii w Namysłowie. „Znajdują się w rękach Boga”

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają