Prokuratura Rejonowa z Kluczborka ponownie zajęła się sprawą Józefa S., który do marca 2018 r. trzymał swojego psa, Dino, na terenie posesji w miejscowości Kały. Pies był zaniedbany i chory.
Mężczyźnie psa odebrano, a inspektorzy z TOZ zorganizowali ogólnopolską zbiórkę na jego leczenie.
Kiedy udało się wyleczyć psa, właściciel próbował go odzyskać, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w 2019 r. uznał, że zaniedbania, jakich się dopuścił w stosunku do zwierzęcia mogą być podstawą do odebrania mu zwierzęcia.
Wtedy sprawą zajęła się kluczborska prokuratura, która umorzyła śledztwo, bo nie stwierdziła w działaniach Józefa S. śladów przestępstwa. Sąd podtrzymał decyzję prokuratury, a działacze TOZ przygotowali petycję do ministra sprawiedliwości, pod którą podpisało się kilka tysięcy osób.
Sprawa ponownie trafiła do Prokuratury Rejonowej w Kluczborku i tym razem postępowanie zakończyło się aktem oskarżenia.
Jak ustalił portal onet.pl, przedstawiono zarzut znęcania się nad zwierzęciem. Grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: