35-latek zakleszczony w skodzie nie żyje! Jego auto roztrzaskało się o drzewo pod Płockiem
35-latek, który uderzył skodą w drzewo pod Płockiem, nie żyje - informuje Petronews. Do śmiertelnego wypadku doszło w piątek, 1 lipca, w miejscowości Bądkowo Jeziorne, przed godz. 15. Jak wstępnie podaje Komenda Miejska Policji w Płocku, mężczyzna jechał skodą fabią, ale na łuku drogi, z niewyjaśnionych jak na razie przyczyn, stracił panowanie nad samochodem. Auto zjechało z trasy i uderzyło w przydrożne drzewo. - W pojeździe znajdowała się zakleszczona osoba. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, zrobieniu dostępu do osoby poszkodowanej przy użyciu narzędzi hydraulicznych oraz ewakuacji poszkodowanego na deskę. Po dojeździe na miejsce zdarzenia Zespołu Ratownictwa Medycznego osoba poszkodowana została przekazana załodze pogotowia po czym przetransportowana do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Marcina Kacprzaka w Płocku - relacjonują na swoim profilu druhowie z OSP w Sikorzu. Po przewiezieniu do placówki 35-latek zmarł. Szczegółowe przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku wyjaśnia pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Płocku tamtejsza policja.
Czytaj też: Wsiedli do kajaka, ale 21-latek nie dopłynął do brzegu! Tragedia na Jeziorze Górskim pod Płockiem [ZDJĘCIA]
Czytaj też: Jedna kobieta nie żyje, druga - ciężko ranna! Pod Płockiem ich audi zmiażdżył tir [ZDJĘCIA]