48-latka spod Płocka znaleziona martwa przez męża. Na jej ciele były obrażenia. Prokuratura ujawnia prawdę!
Jak doszło do śmierci 48-latki z gminy Bielsk pod Płockiem? Prokuratura Rejonowa w Płocku zakończyła w tej sprawie śledztwo. Kobieta została znaleziona martwa przez swojego męża pod koniec listopada ub.r. Mężczyzna od razu wezwał na miejsce służby ratownicze, ale na uratowanie życia jego żonie było już za późno. Śledczy z prokuratury w Płocku zdecydowali o zabezpieczeniu ciała 48-latki na potrzeby przeprowadzenia sekcji zwłok, która ujawniła na jej ciele obrażenia, ale pochodzące z różnych okresów w przeszłości. Zdaniem biegłych nie miały one jednak związku ze zgonem kobiety, którego bezpośrednią przyczyną okazała się ostro niewydolność krążeniowo-oddechowa, być może spowodowana przez zatrucie alkoholem. Te ustalenia wystarczyły, by Prokuratura Rejonowa w Płocku umorzyła w tej sprawie śledztwo, definitywnie wykluczając udział osób trzecich w przyczynieniu się do śmierci 48-letniej mieszkanki gminy Bielsk.
Czytaj też: Płock. 13-latka staranowana na przejściu przez forda! Dziewczynkę zabrała karetka
Czytaj też: Kałęczyn. Opel roztrzaskał się o drzewo! 19-latka w zaawansowanej ciąży i 30-latek zabrani przez karetkę