Jak informuje Płońsk w Sieci, ciało mężczyzny z Baboszewa, który zamknął się w aucie, znalazł jego syn w czwartek 10 września ok. godz. 13. 51-latek zaczekał, aż wszyscy domownicy opuszczą posesję, i wyjechał swoim samochodem na podjazd przed domem. Później podłączył do tłumika plastikową rurę w taki sposób, by skierować spaliny do środka. Następnie mężczyzna zamknął się w aucie i uruchomił silnik, a w wyniku zatrucia spalinami zmarł. Jego syn, który wezwał służby ratownicze. Na miejsce przyjechały dwie karetki, a ratownicy podjęli jeszcze próbę reanimacji mężczyzny, ale bez skutku.
- (...) Z tego, co ustaliliśmy, mężczyzna ten leczył się psychiatrycznie. Nasze postępowanie prowadzimy przede wszystkim pod kątem samobójstwa. Zostanie zlecona sekcja zwłok 51-latka - mówi Płońskowi w Sieci Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku.
Ostrołęka. 16-latka próbowała skoczyć z mostu! Brawurowa akcja policjanta!