Zarzuty Włodzimierzowi Ś. postawiła Prokuratura Regionalna w Łodzi. Prowadzone przez nią śledztwo dotyczyło nieprawidłowości przy realizacji term gostynińskich, które miały być flagowym projektem nie tylko Gostynina, ale i całego Mazowsza. Inwestycja wykorzystująca znajdujące się pod miastem źródła geotermalne w swoich założeniach była jednym z największych tego typu obiektów w Polsce.
Jeśli zarzuty dla Ś. się potwierdzą, chce to wykorzystać obecny burmistrz Gostynina Paweł Kalinowski.
- Będziemy chcieli odzyskać te pieniądze - zapowiada. - Zdaję sobie oczywiście sprawę, że będzie to skomplikowana sprawa, która może długo potrwać, ale nie ustąpimy. Na razie czekamy na rozwój wydarzeń. Jeśli Włodzimierz Ś. zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, podejmiemy działania zmierzające do odzyskania całej bądź przynajmniej części kwoty.
Prokuratura Regionalna w Łodzi postawiła zarzuty także Jadwidze K., byłemu zastępcy burmistrza Gostynina. Zarówno ona, jak i Włodzimierz Ś. nie przyznali się do winy i odmówili składania zeznań. Ś. był burmistrzem Gostynina w latach 1996-2014.
Na ewentualne nieprawidłowości w realizacji term gostynińskich wskazywała już w poprzednich latach m.in. Najwyższa Izba Kontroli.
Polecany artykuł: