Jak informuje portal Moja Ostrołęka, były prezes Elektrowni Ostrołęka i trzy inne osoby usłyszały zarzuty korupcyjne i na wniosek Prokuratury Regionalnej w Białymstoku zostały aresztowane na okres 3 miesięcy. To efekt wtorkowych działań CBA, które zatrzymało związanych z jedną z prywatnych firm z Ostrołęki działających w branży energetycznej: Edwarda S., Bartosza S. i Krzysztofa S. oraz zastępcę dyrektora generalnego oddziału PGE Dystrybucja w Warszawie.
- Ta firma stała się podwykonawcą dla spółki budującej elektrownię. Zdobywała także seryjnie kontrakty od PGE Dystrybucji - mówi Tvn24.pl anonimowa osoba znająca kulisy sprawy.
CBA zjawiło się także u posła PiS Arkadiusza Czartoryskiego. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zażądali od niego wydania rzeczy, które mogę mieć związek ze sprawą. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", były prezes Elektrowni Ostrołęka (w latach 2016-2019) zawdzięczał swoje stanowisko "znajomości i wstawiennictwu" parlamentarzysty.
Ostrołęka. To już koniec "dwóch wież Kaczyńskiego"! Do końca roku ma ich nie być!