Dramatyczne sceny pod Płockiem! Kierowca zasłabł i przestał oddychać
Aktualizacja godz. 13.11
Jak informuje policja w Płocku, nie udało się uratować życia kierowcy, który był wcześniej reanimowany, po tym jak zasłabł w swoim samochodzie. Lekarz stwierdził zgon 66-latka. Służby ratownicze otrzymały informację od świadka zdarzenia, który pukał wcześniej w okno auta, ale siedzący w nim mężczyzna nie reagował.
Wcześniej pisaliśmy:
Akcja ratowania życia kierowcy pod Płockiem. W czwartek o godz. 14.10 druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Siecieniu otrzymali informację ze stanowiska kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Płocku, by udać się do Cierszewa w gminie Brudzeń Duży. Po dotarciu na miejsce zobaczyli, że inna osoba, która przejeżdżała w pobliżu, rozpoczęła resuscytację krążeniowo-oddechową, bo poszkodowany stracił już funkcje życiowe. Strażacy przejęli od niej mężczyznę, udzielając mu kwalifikowanej pierwszej pomocy i zabezpieczając miejsce zdarzenia, a kierowcą zajęła się następnie załoga karetki pogotowia. Nie wiadomo, jak zakończyła się akcja ratowania życia mężczyzny.
Czytaj też: Uczeń szkoły w Płocku stracił nogę. Chciał zostać żołnierzem, teraz potrzebuje pomocy [ZDJĘCIA]