Jak informuje portal Moja Ostrołęka, kobieta rozbiła auto o powalone drzewo i trafiła do szpitala. Do wypadku doszło w Dzbeninie w niedzielę po godz. 18. Konar leżał w poprzek trasy, a tuż obok znajdował się przewrócony słup energetyczny. Według relacji świadka powalone drzewo było źle zabezpieczone, bo już wcześniej na miejscu pojawiła się straż pożarna. Brakowało jednak sygnalizacji świetlnej, a taśmy okalające fragment drogi były niewidoczne. Świadek wypadku w Dzbeninie zwraca również uwagę, że nie było osoby kierującej ruchem. Jak dodaje, poszkodowana "mogła jechać za szybko", ale została jednocześnie oślepiona przez jadący z naprzeciwka samochód i nie zauważyła powalonego drzewa. W dodatku prawdopodobnie była pijana.
Polecany artykuł: