Mazowieckie. Trzech mężczyzn zginęło na drodze! 21-latek wypadł z auta [ZDJĘCIA]

Do wypadku w Łącku (na zdjęciu) doszło 28 listopada, po tym jak osobówka uderzyła w drzewo - kierowca i pasażer trafili do szpitala. Dwa dni później w sąsiedniej Woli Łąckiej na drodze krajowej nr 60 z trasy po godz. 18 wypadło auto 52-latka, które uderzyło w bariery linowe. Mężczyzna zmarł na miejscu. Przyczyny obu zdarzeń nie są na razie znane.

Jak wynika ze wstępnych, w poniedziałek przed godz. 17 ustaleń kierujący vw crafterem 32 - letni mieszkaniec Ostrołęki jadąc drogą W2559 od Pisk w kierunku Troszyna w rejonie miejscowości Chrostowo potrącił 41 - letniego rowerzystę. Niestety wyniku tego zdarzenia rowerzysta poniósł śmierć na miejscu. W trakcie czynności ustalono, że posiadał on na sobie kamizelkę odblaskową. Do zdarzenia doszło po zmroku poza obszarem zabudowanym. Badanie trzeźwości wykazało, że kierujący vw był trzeźwy.

W poniedziałek 30 listopada po godz. 23 w miejscowości Kiełki, na drodze relacji Baboszewo-Dramin, osobowy citroen wypadł z drogi. Wstępne policyjne ustalenia wskazują na to, że autem kierował 21-letni mieszkaniec gm. Raciąż. Z nieustalonych na chwilę obecną przyczyn młody mężczyzna na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad pojazdem, auto zjechało na prawą stronę do przydrożnego rowu, uderzyło w drzewa i dachowało. 21-latek wypadł z pojazdu. Poniósł śmierć na miejscu.