Gostynin. Poćwiartował żonę i zabił kochankę, teraz jest na wolności! To dlatego, że ośrodku dla "bestii" nie było miejsc
Jak informuje program "Uwaga" emitowany na antenie TVN, dwóch groźnych przestępców wyszło na wolność, bo zabrakło dla nich miejsca w ośrodku dla "bestii" w Gostyninie. Henryk W. zakończył odbywanie karę 25 lat więzienia w Zakładzie Karnym w Iławie, gdzie trafił za poćwiartowanie swojej żony i zabicie kobiety, która miała być jego kochanką. Ciało pierwszej z kobiet ukrył w kurniku, gdzie znalazł je syn małżeństwa. Zwłoki drugiej z ofiar zakopał w lesie - jeden z mieszkańców miejscowości w województwie pomorskim, gdzie doszło do zbrodni, twierdzi, że była ona w ciąży.
- Sąd Okręgowy w Elblągu, który orzekał w pierwszej instancji o umieszczeniu Henryka W. w ośrodku w Gostyninie, swoje rozstrzygnięcie oparł na opiniach biegłych psychiatrów i biegłego psychologa. Biegli stwierdzili w tych opiniach, że Henryk W. jest osobą z zaburzoną osobowością, że zachodzi u niego bardzo wysokie prawdopodobieństwo, jak napisali biegli w opinii: „graniczące z pewnością", popełnienia czynu zabronionego z użyciem przemocy. Przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności seksualnej - mówi "Uwadze" Roman Kowalkowski, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.
Spędził w więzieniu prawie 40 lat
Jak czytamy na uwaga.tvn.pl, Henryk W., który poćwiartował swoją żonę i zabił kochankę, wrócił (12 lutego - przyp.red.) do więzienia w Iławie, gdzie został wypuszczony na wolność - od ponad miesiąca ma przebywać w Koszalinie. Drugim z przestępców, których przyjęcia odmówił dyrektor ośrodka dla "bestii" w Gostyninie, jest Zbigniew M. Mężczyzna spędził w zamknięciu w sumie prawie 40 lat, a w tym roku zakończył w Zakładzie Karnym w Goleniowie odsiadywanie kary 10 lat więzienia za gwałt i znęcanie się.
- Sąd okręgowy wydał postanowienie o umieszczeniu tymczasowym, w trybie zabezpieczenia tego pana, w ośrodku w Gostyninie. To orzeczenie nie zostało wykonane, w konsekwencji okres kary upłynął i w tej chwili ten pan jest na wolności. Od 21 stycznia tego roku - mówi "Uwadze" Tomasz Szaj, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Czytaj też: Białowieża. Gdy przyjechali, leżał przed domem z wieloma ranami. Wziął do ręki szlifierkę i zginął!
Gdzie jest niedoszły pacjent ośrodka dla "bestii" w Gostyninie?
Jak czytamy na uwaga.tvn.pl, drugi z przestępców jest bezdomny, a po wyjściu na wolność miał pojechać do Szczecina. Tamtejsza policja nie zdradza, czy zna miejsce pobytu mężczyzny, jako że dotyczy to działań niejawnych funkcjonariuszy.
- Tak naprawdę, jeżeli ktoś wyszedł z więzienia i jest bezdomny, to może być wszędzie, wśród nas. Nie jesteśmy chyba w stanie, jako państwo, jako policja, do końca monitorować takie osoby. Ktoś taki może wyjechać, przemieszczać się swobodnie - mówi "Uwadze" detektyw Dariusz Korganowski.
Czytaj też: Krysiaki. Kilkaset osób żąda uwolnienia aresztowanego księdza! Zostawił ciężko ranną 16-latkę i uciekł
O tym, dlaczego dyrektor ośrodka dla "bestii" w Gostyninie odmówił przyjęcia dwóch pacjentów, pisaliśmy SZCZEGÓŁOWO TUTAJ: Gostynin. Byli w drodze do ośrodka dla "bestii", ale tam nie dotarli! Służba Więzienna zawiadomiła prokuraturę
Czytaj też: Ostrów Mazowiecka. Dwie kobiety stanęły na drodze złodzieja. Wtedy stało się coś strasznego!