Jak wyjaśnia zastępca Prokuratora Okręgowego w Płocku Monika Mieczykowska, działania służb trwały od czwartkowego popołudnia. W mieszkaniu przy ul. Kossobudzkiego w Płocku znaleziono "duże ilości" niebezpiecznych substancji, zarówno w formie ciekłej, jak i stałej. Część z nich znajdowała się w lodówce, a kolejne znaleziono w piątek na terenie ogródka działkowego znajdującego się nieopodal mieszkania. Ich zabezpieczeniem i wywiezieniem zajmują się pirotechnicy.
Substancje zbadają biegli, a następnie trafią one na poligon. Tam zostanie przeprowadzone badanie niszczące mające na celu określenie zdolności wybuchu i pola rażenia.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego policji zatrzymali także mężczyznę, który przechowywał niebezpieczne substancje. Ma 47 lat i interesują się chemią, ale nie wiadomo, dlaczego miał w mieszkaniu znaczne ilości substancji.