"Jedna biała róża wystarczy" - taki wpis zamieścili na profilu facebookowym Huberta Chiczewskiego jego bliscy. Właśnie w ten symboliczny sposób chcą pożegnać mężczyznę, towarzysząc mu w jego ostatniej drodze. Pogrzeb hejnalisty odbędzie się w czwartek 20 lutego o godz. 12 na Cmentarzu Komunalnym w Płocku. O tej samej porze z wieży ratuszowej nie popłynie hejnał miasta, tylko cisza.
Z niespodziewaną śmiercią mężczyzny nie mogą się pogodzić ludzie, którzy go znali. Jedna z internautek pisze o nim jako o "swoim nauczycielu i wspaniałym człowieku". Znajomy Chiczewskiego mówi, że ok. tydzień przed zgonem ten wyznał mu, że jest "szczęśliwym i spełnionym człowiekiem, pozbawionym kompleksów, że w życiu osiągnął to, co chciał". Inni podkreślają zaangażowanie hejnalisty w akcje charytatywne, jak Szlachetna Paczka czy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
Hubert Chiczewski zmarł nagle w sobotę 15 lutego. Miał 44 lata.