Kobieta nie mogła się dostać do własnych dzieci! Musiała wezwać pomoc
Mieszkanka Staroźrebów pod Płockiem przeżyła chwilę grozy, po tym jak jej dwoje dzieci zostało uwięzionych we własnym domu. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 14 marca, przed godz. 19. Gdy kobiety nie było w budynku, jeden z maluchów prawdopodobnie omyłkowo zatrzasnął drzwi, ale to wystarczyło, bo jego matka nie mogła się już dostać do środka. O wszystkim zostały powiadomione służby ratownicze, a na miejscu zdarzenia pojawiły się: jeden zastęp Państwowej Straży Pożarnej w Płocku i druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Staroźrebach. Strażacy próbowali najpierw poluzować zamek w drzwiach, ale gdy nie przyniosło to efektu, po prostu je wyważyli. Na szczęście dzieciom nic się nie stało i wróciły bezpiecznie pod opiekę matki.
Czytaj też: 20-latka walczy o życie. Brała udział w wypadku w Woli Łąckiej, gdzie zginęli 19- i 20-latek [NOWE FAKTY]
Czytaj też: Gostynin. Ciało mężczyzny w pobliżu zamku. Straszna śmierć 26-latka!