Koronawirus Płock. Ognisko zakażeń w szpitalu, ale... "To namacalne dane, że szczepionka działa"

Koronawirus Płock. Ognisko zakażeń w szpitalu, ale... "To namacalne dane, że szczepionka działa"

Jak informuje Portal Płock, na oddziale kardiologii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku pojawiło się ognisko zakażeń koronawirusem. Zdaniem dyrektora placówki Stanisława Kwiatkowskiego pozytywem w tej sytuacji jest to, że jak dotąd nie zaraził się nikt z medyków, i nie można tutaj mówić o przypadku.

- Jest ognisko na oddziale kardiologii, zakażeni są pacjenci. Nikt z personelu się nie zakaził. To namacalne dane, że szczepionka działa. Nie da się wyeliminować takich ognisk w żaden sposób. Pacjent trafia do szpitala, ma ujemny wynik testu na SOR-ze, a po dwóch, trzech, czterech dniach ma wynik dodatni - mówi Portalowi Płock Kwiatkowski.

Czytaj też: Płock. Alarm przeciwpowodziowy na Wiśle. Lodołamacze nie wypłyną! [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

Jak informuje Portal Płock, liczba pacjentów z koronawirusem w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Płocku zwiększyła się w ciągu tygodnia (od 8 do 15 lutego) z 47 do 64. 16 z nich przebywa w szpitalu tymczasowym, a 5 jest podłączonych do respiratora. Placówka prowadzi równolegle akcję szczepień, w ramach której zaczepiono już m.in. 100 nauczycieli. Do tej pory wykorzystano ponad 5,3 tys. dawek, z których ani jedna się nie zmarnowała.

Czytaj też: Płock. Uratowali go, ale na kilka godzin. Nie żyje mężczyzna, który skoczył do Wisły! [AKTUALIZACJA]

Czytaj też: Płock. Nie żyje 38-letni policjant. Zostawił żonę i dwóch synów. Ciężko chory 12-latek potrzebuje pomocy!

Czytaj też: Sochaczew. Weszła na ulicę i zrobiła TO! SKANDALICZNE zachowanie 41-latki [ZDJĘCIA]

Płock. Alarm przeciwpowodziowy na Wiśle. Gdzie są lodołamacze? [ZDJĘCIA]