Autor: Mazovia.plPracownicy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego mają w dobie koronawirusa coraz więcej pracy
Koronawirus Płock. Spędził w karetce trzy godziny! W szpitalu nie było miejsca
Michał Michalak
2020-10-169:15
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
To pierwszy taki przypadek w Płocku i okolicach, ale biorąc pod uwagę, jak szybko przybywa zakażonych koronawirusem, mogą się zdarzać coraz częściej. Jeden z pacjentów spędził w karetce Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego trzy godziny, bo w tym czasie w żadnym ze szpitali nie było dla niego. To jednak niejedyny problem, z jakim zmagają się ratownicy.
Jak informuje Portal Płock, na terenie działania Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku miał już miejsce jeden przypadek, gdy jeden z zakażonych koronawirusem pacjentów spędził w karetce trzy godziny, bo nie było dla niego miejsca w żadnym szpitalu. Dyrektor placówki Lucyna Kęsicka mówi, że takie sytuacje mogą się zdarzać coraz częściej.
Kolejki do Tauron Areny Kraków, która jest jednym z punktów pobierania wymazów w kierunku koronawirusa.
- Borykamy się jednak z wieloma problemami. Największy z nich to problem zamkniętych oddziałów szpitalnych. Dochodzi do tego, że karetka z pacjentem musi jeździć przez wiele kilometrów w poszukiwaniu wolnego łóżka - mówi Portalowi Płock.
Jak dodaje, w czasie epidemii koronawirusa w Polsce, ratownicy z Płocka pracują na okrągło, często bez przerwy przez kilkanaście godzin.