Mieszkaniec Kruszewa chciał zabić sąsiada siekierą, ale mu się nie udało, choć spowodował u pokrzywdzonego obrażenia ciała w postaci ran podudzia prawego i lewego, ran na biodrze, ran cięto-tłuczonych, licznych drobnych otarć naskórka oraz podbiegnięć krwawych kończyn dolnych i górnych. Jan S. został zatrzymany, a następnie, na wniosek Prokuratury Rejonowej w Ostrołęce, tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Śledczy postawili mu zarzut usiłowania zabójstwa przy użyciu siekiery, do którego mieszkaniec Kruszewa się przyznał, dodając jednocześnie, że zrobił to, bo sąsiad go niepokoił i mu ubliżał przez ponad rok. Mężczyźnie grozi dożywocie, więc nie wiadomo nawet, czy jeszcze wyjdzie na wolność.
Polecany artykuł: