Miał 41 stopni gorączki i walczył o życie! Człowiek kojarzy mu się ze wszystkim, co najgorsze [ZDJĘCIA]

i

Autor: Pomagam.pl Stowarzyszenie Psijazna Dłoń z Raciąża uratowało życie Stasia - psa, który został znaleziony na leśnych bagnach pod miastem

Miał 41 stopni gorączki i walczył o życie! "Człowiek kojarzy mu się ze wszystkim, co najgorsze" [ZDJĘCIA]

2022-05-18 12:19

Stowarzyszenie Psijazna Dłoń z Raciąża przedstawiło historię Stasia - psa, który został znaleziony na leśnych bagnach pod miastem. Zwierzę było bardzo w złym stanie, a po przewiezieniu do weterynarza okazało się, że miał aż 41 stopni gorączki. Staś walczył o życie, które udało się uratować, ale po zachowaniu psa widać, że został skrzywdzony przez ludzi.

Miał 41 stopni gorączki i walczył o życie! "Człowiek wyraźnie kojarzy mu się ze wszystkim, co najgorsze"

Historia Stasia, półżywego psa znalezionego na bagnach pod Raciążem, wzrusza i przeraża zarazem. Członkowie Stowarzyszenia Psijazna Dłoń otrzymali informację o zwierzęciu w niedzielę, 8 maja, a gdy pojechali na miejsce okazało się, że Staś nie miał już nawet siły wstać. Pies trafił do weterynarza, gdzie rozpoczęła się dramatyczna walka o jego życie. Zwierzak miał 41 stopni gorączki i zaawansowaną babeszjozę. - Jego ciało zamieszkują setki pcheł i kleszczy. Pod grubą warstwą skołtunionej sierści wyczuwalne są żeberka. Przy ogonie i tylnych łapach mnóstwo dredów, w uszach czarno. Dobroci w życiu to on raczej nie zaznał, chyba że bardzo dawno temu - relacjonowali na swoim profilu facebookowym członkowie organizacji. Stasia udało się na szczęście uratować - opuścił lecznicę i zamieszkał w prowadzonej przez Stowarzyszenie Psijazna Dłoń "przechowalni". Na jego leczenie cały czas prowadzona jest zbiórka - można ją znaleźć TUTAJ - ale psu trudno będzie znaleźć nowego właściciela. Dlaczego?

Dalsza część tekstu pod galerią dokumentującą leczenia zwierzęcia.

- Niestety jego stan psychiczny jest bardzo zły. Człowiek wyraźnie kojarzy mu się ze wszystkim co najgorsze. Staś nawet nie chce patrzeć w naszym kierunku, odwraca się od wyciągniętej ręki i kuli przy gwałtownych ruchach. Poruszanie się bardziej przypomina czołganie niż dumne kroki owczara. Jeśli coś przestraszy go bardzo, zaczyna cały dygotać z przerażenia ☹ Cóż...przed nami mnóstwo pracy. Zapewne proces socjalizacji Stasia będzie bardzo długi. Wierzymy, że zarówno ze zdrowiem fizycznym jak i psychicznym tego biednego psa, będzie już tylko lepiej - czytamy na profilu facebookowym Stowarzyszenia Psijazna Dłoń.

Czytaj też: Śmierć małej Hani. Jej rodzina ciągle przeżywa dramat! Braciszek dziewczynki całuje jej zdjęcia i pyta, kiedy będą się bawić

Czytaj też: Krzyczała, że topi się w aucie! Parkowanie nad Bugiem zakończyło się makabryczną śmiercią 46-latki [WIDEO, ZDJĘCIA]

Sonda
Czy bierzesz zwierzęta ze schroniska?
Wycinka drzew na Mokotowie. Mieszkańcy zbulwersowani, tramwajarze uspokajają

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki