Szybki koniec podróży
Sytuacja miała miejsce rankiem 3 marca. W Będzyminie patrol żuromińskiej drogówki zwrócił uwagę na kierującego samochodem marki Kia, który minął policjantów, a później zaczął zdecydowanie przyspieszać.
Policjanci zareagowali błyskawicznie i wykonali pomiar prędkości oddalającego się pojazdu. Wskazanie laserowego miernika prędkości wykazało przekroczenie o 31 km/h. Kierowca na drodze, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h gnał 81 km/h. Policjanci ruszyli więc w pościg za sprawcą wykroczenia.
Już dwa kilometry dalej drogowy pirat został zatrzymany, a powód kontroli okazał się początkiem poważniejszych kłopotów kierowcy.
Pijany pędził do Bydgoszczy
- Okazało się, że 45-letni mieszkaniec Żuromina wybrał się w dłuższą podróż, a dokładnie do Bydgoszczy. Do przejechania zostało mu jeszcze 140 km. Jednak badanie alkomatem wykazało u mężczyzny 2,6 promila alkoholu w organizmie - przekazał asp. Tomasz Łopiński z żuromińskiej policji. - Policjanci zatrzymali prawo jazdy 45-latkowi. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem - dodał policjant.
Warto przypomnieć, że za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi wysoka kara grzywny, minimum 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, i nawet do 2 lat pozbawienia wolności.