Czołowe zderzenie dwóch aut, cztery osoby w szpitalu
Był sobotni wieczór, gdy w Dobrzykowie doszło do czołowego zderzenia dwóch aut osobowych. - Policjanci wstępnie ustalili, że 35-letni kierujący oplem, najprawdopodobniej wykonując manewr wyprzedzania, zderzył się czołowo z forem, za którego kierownicą siedział 20-latek. W wyniku poniesionych obrażeń obydwaj kierujący oraz dwóch pasażerów opla trafiło do szpitala - przekazała sierż. szt. Monika Jakubowska z płockiej policji.
Z zakazem i nogą w gipsie
Jak zapewniają funkcjonariusze, kierujący fordem 20-latek był trzeźwy. Dużo zastrzeżeń jest jednak do zachowania 35-letniego kierowcy opla. Policjanci wyraźnie wyczuli od niego woń alkoholu. - Od mężczyzny pobrano krew do dalszych badań - poinformowała sierż. szt. Monika Jakubowska.
Co więcej ,okazało się, że 35-latek kierował samochodem pomimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdem i na dodatek z nogą w gipsie!
Policja wyjaśnia szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku.