Ogromny wąż w salonie samochodowym w Płocku. Ukrywał się za szafami
Ogromny, bo mierzący ok. 1,5-metra wąż został zauważony przez pracowników jednego z salonów samochodowych w Płocku. Gad ukrywał się za szafami, ale nikt nie wiedział jeszcze, że to niegroźny dla człowieka zaskroniec. Potwierdzili to wezwani na miejsce funkcjonariusze straży miejskiej, którzy odłowili węża, dodając, że był to duży osobnik tego gatunku. Zaskroniec został wypuszczony na wolność, więc skończyło się tylko na strachu.
- Przypominamy, aby w podobnych przypadkach nie reagować na własną rękę, tylko natychmiast informować o problemie Straż Miejską w Płocku. Nie zawsze mamy pewność jak konkretny zwierzak zareaguje w sytuacji zagrożenia - napisali municypalni na swojej stronie internetowej.
Od zaskrońca do modliszki
Do zdarzenia doszło w sobotę, 8 października, a tego samego dnia mundurowi musieli też interweniować w jednej z bibliotek w Płocku, ale i ta sprawa znalazła swój szczęśliwy finał.
- (...) do dyżurnego SM zadzwoniła zaniepokojona kobieta, która w pomieszczeniach biblioteki znalazła modliszkę i pytała co ma z nią zrobić. Patrol zabrał modliszkę i wypuścił do naturalnego środowiska. Przypominamy, że modliszka jest objęta ścisłą ochroną. Nie można jej zabijać. To bardzo pożyteczny owad - dodają strażnicy miejscy z Płocka.