Podejrzany o gwałt spędzi w areszcie najbliższe 3 miesiące. Mężczyzna nie przyznał się do winy i złożył zeznania, które stoją w sprzeczności z materiałem dowodowym zgromadzonym przez śledczych. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Do gwałtu na kobiecie miało dojść w sobotę 25 kwietnia w Myszyńcu niedaleko Ostrołęki w jednym z domów jednorodzinnych. Piotr B. miał doprowadzić ofiarę do stosunku płciowego, zrywając z niej ubranie i przytrzymując siłą, co zrobił wbrew jej woli. Prokuratura zabezpieczyła w tej sprawie ubranie kobiety, które było "podarte i mocno uszkodzone".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: