Nie dość, że 39-latek zabił swoją matkę, to zrobił to w wyjątkowo brutalny sposób. W nocy z 16 na 17 marca ub.r. unieruchomił jej klatkę piersiową przez ucisk kolanami, a następnie wielokrotnie zadawał jej silne ciosy pięściami po całym ciele. Doprowadził do licznych obrażeń ciała, m.in. złamania mostka, żeber i lewego obojczyka, licznych obrażeń wewnętrznych, ran tłuczonych całego ciała i wylewów podskórnych oraz wielu ran i wylewów krwawych całej powierzchni twarzy połączonych ze zniekształceniem i patologiczną ruchomością nosa.
Kobieta zmarła w wyniku ostrej niewydolności oddechowej w następnie zachłyśnięcia się krwią i spotęgowanej rozległym tępym urazem klatki piersiowej zaburzającym mechanikę oddechową.
Prokuratura Okręgowa w Ostrołęce skierowała właśnie do tamtejszego sądu okręgowego akt oskarżenia przeciwko Dariuszowi Januszowi R. Mężczyzna odpowie za zabójstwo Anny Marianny R. i za długotrwałe znęcanie się nad matką. 39-latek nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, w których zaprzeczył, by znęcał się nad kobietą lub doprowadził do jej śmierci.
Biegli lekarze psychiatrzy nie rozpoznali u oskarżonego choroby psychicznej ani upośledzenia umysłowego. Za zarzucane przestępstwa grozi mu kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Polecany artykuł: