Przestała leczyć raka i zmarła, jej mąż podawał się za apostoła
Jak informuje wyborcza.pl, małżeństwo z Ostrołęki zawierzyło wspólnocie "Jezu, ufam Tobie", nazywanej na Facebooku "sektą z Hanwell". W lipcu 2017 r. u jej założycielki - Beaty Hładyś - zjawiają się Judyta i Mateusz. Mieszkanka Ostrołęki ma glejaka wielopostaciowego i liczy, że kobieta jej pomoże. Uzdrowicielka twierdzi, że 26 stycznia 2014 r. odwiedził ją Jezus i powiedział, że będzie ona odtąd cierpieć za innych ludzi, będąc jego "iskrą z Polski". Pod jej wpływem Judyta z Ostrołęki rezygnuje z rezonansu, a później przystępuje do spowiedzi generalnej i przestaje leczyć raka.
Czytaj też: Paprotnia. "Eryk umarł już dwa razy". Trwa walka o życie 13-latka!
Jak informuje wyborcza.pl, członkini "sekty z Hanwell" ufa również Mateusz. Mąż Judyty wierzy, że wyzdrowieje ona dzięki odmawianiu różańców i nowenn. Beata przekonuje go, że winnym choroby kobiety jest on sam, twierdząc, że "nieświadomie pieniędzmi chciał wykupić zdrowie żony". Stan mieszkanki Ostrołęki pogarsza się, dlatego decyduje się ona zrobić rezonans, ale jej mąż twierdzi, że spadła na nią karą za bycie nieposłuszną wobec diagnozy uzdrowicielki.
Czytaj też: Studzieniec. Trzy osoby nie żyją, trzy ciężko ranne. Mieszkańcy Sierpca modlą się za rodzeństwo [NOWE FAKTY]
Jak informuje wyborcza.pl, w tym samym czasie firma mężczyzny prowadzi prace przy budowie Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce, gdzie robotnicy znajdują doły z wapnem i kości. Mateusz leci z synami do Londynu, gdzie mieszka na co dzień Beata. Po powrocie podaje się za apostoła i twierdzi że kości należą należą do żołnierzy, których trzeba uwolnić, co ma uzdrowić jego żonę.
- Dzięki Ostrołęce cała Polska miała usłyszeć o Beacie. Mówiła, że to da Polsce niepodległość, bo w ostrołęckim więzieniu został zawiązany pakt z diabłem. Na szyi jednego z synów Mateusza pojawiły się czerwone kreski, a na nadgarstku Beaty – symbol. Według niej to apostoł na koniu i to właśnie miał być Mateusz (...) Następnego dnia ktoś przyniósł pączki i na jednym dostrzegł kształt orła z lukru. Beata powiedziała, że to znak niepodległości od Ducha Świętego - mówi wyborczej.pl Robert, który należał do "sekty z Hanwell".
Czytaj też: Krzynowłoga Wielka. Ciało 30-latka znalezione na dnie stawu! To zaginiony Edward Ch. [ZDJĘCIA]
Jak informuje wyborcza.pl, u mieszkanki Ostrołęki stwierdzono już 4. stopień glejaka, ale nie stać jej na leczenie, bo jej mąż konsekwentnie blokuje kobiecie dostęp do pieniędzy, wierząc w informacje członkini "sekty z Hanwell". Zdesperowana Judyta wznosi pozew o alimenty, dzięki czemu może się też częściej widzieć z synami, którzy prawie przestali odwiedzać mieszkającą u rodziców matkę. Przynoszą jej obrazki świętych i różańce, a zabierają biżuterię i książki, które miały "pochodzić od szatana". Kobieta umiera w lutym 2018 r., w samotności, bo nie ma przy niej ani dzieci, ani męża. Mężczyzna do tej pory pozostaje członkiem wspólnoty "Jezu, ufam Tobie".
Czytaj też: Policja w Płocku i rodzina proszą o pomoc! Zaginął 31-latek z Niesłuchowa