jak informuje portal Moja Ostrołęka, 18-letni Krystian, który utonął w Narwi, był piłkarzem klubu ULKS Ołdaki z Mazowsza. Chłopak razem z czterema kolegami wybrał się nad rzekę w niedzielę 26 lipca po południu. W miejscowości Laskowiec cała piątka weszła do rzeki, by przejść na jej drugi brzeg w celu posiedzenia na znajdującym się tam drzewie.
Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce, jeden z chłopaków oświadczył, że pierwszy przepłynie i zbada grunt w Narwi od boi do drugiego brzegu. Po sprawdzeniu okazało się, że w miejscu, gdzie chcą się przeprawić, nurt jest silniejszy i przejście na drugą stronę może być niebezpieczne.
18-letni Krystian uznał, że sam sprawdzi, czy można przejść dalej. Poszedł wodą w stronę drugiego brzegu Narwi, ale po chwili stracił grunt pod nogami i zaczął się topić, po czym porwał go prąd. Koledzy starali się mu pomóc, ale stracili go z pola widzenia, więc wrócili na brzeg rzeki i wezwali służby ratownicze.
Ciało piłkarza z Mazowsza zostało znalezione w Narwi w środę 29 lipca.
Polecany artykuł: