Płock. 34-latek zginął po potwornym wypadku! Uderzył w zaparkowanego peugeota
34-letni mieszkaniec Płocka zmarł, po tym jak uderzył swoim motocyklem prosto w zaparkowanego peugeota. Do śmiertelnego wypadku doszło w poniedziałek, 27 czerwca, po godz. 20, a służby ratownicze zostały poinformowane o zdarzeniu ok. godz. 20. 20. Jak wstępnie informuje aspirant Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku, motocyklista jechał hondą CBR w pobliżu ul. Przemysłowej, gdy uderzył w stojącego na parkingu peugeota. Mężczyzna został poważnie ranny, dlatego trafił do szpitala w Płocku karetką pogotowia, ale wkrótce po przetransportowaniu do placówki zmarł. Szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku wyjaśnia policja, a postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Płocku. Ledwie dzień wcześniej, tj, w niedzielę, 26 czerwca, pod Płockiem doszło do innego śmiertelnego wypadku, którego nie przeżył 66-letni motocyklista: Roztrzaskał kawasaki o przystanek autobusowy pod Płockiem! 66-latek nie żyje.