Pirotechnicy ze specjalnie wyszkolonym do tego psem przeszukali budynki Mazowieckiej Uczelni Publicznej na pl. Dąbrowskiego i na ulicach: Kościuszki, Nowowiejskiego, Gałczyńskiego. W żadnym nie znaleziono jakichkolwiek śladów materiałów wybuchowych, więc alarm bombowy okazał się fałszywy.
Rektor szkoły prof. Maciej Słodki już wcześniej odwołał wszystkie poniedziałkowe zajęcia, więc studenci wrócą do nauki dopiero od wtorku. Tymczasem policja w Płocku cały czas prowadzi czynności mające na celu ustalenie, kto postawił w stan gotowości wszystkie służby, narażając je ponadto na znaczne koszty.