Jak informuje Gazeta Wyborcza Płock, w wyniku działalności fałszywych pracowników Orlenu poszkodowanych zostało już 25 osób, choć może ich być więcej. Tyle osób namierzyła do tej pory Prokuratura Rejonowa w Płocku, która prowadzi śledztwo w tej sprawie. Fałszywi pracownicy Orlenu to grupa czterech osób: dwóch 43-latków, 25-latek i 39-letniej kobiety. Przestępcy dzwonili do rolników, oferując im olej napędowy, który miał rzekomo pochodzić z koncernu. Oszuści pobierali od zainteresowanych zaliczki (od 1-5,5 tys. złotych), wyłudzając od nich tym samym pieniądze. Fałszywi pracownicy Orlenu działali od września 2019 r.
- Dwaj najstarsi zostali aresztowani, pozostali dostali dozory policyjne. Troje to osoby z naszego terenu, jeden z 43-latków mieszka daleko od Płocka - mówi Gazecie Wyborczej Płock Małgorzata Orkwiszewska z Prokuratury Rejonowej w Płocku.