Jak informuje prorektor ds. studenckich uczelni Agnieszka Grażul-Luft, pirotechnicy razem ze specjalnie wyszkolonym psem przeszukali już dwa budynki: na pl. Dąbrowskiego i przy ul. Nowowiejskiego. Funkcjonariusze nie znaleźli tam żadnych śladów materiałów wybuchowych, dlatego teraz udadzą się do pozostałych obiektów, tj. na ulice Gałczyńskiego i Kościuszki. Wszystkie zajęcia na Mazowieckiej Uczelni Publicznej w Płocku zostały w związku z tym odwołane odwołane.
W mailu, który trafił w poniedziałek rano na skrzynkę mailową szkoły, znajdowała się informacja o podłożeniu na jej terenie bomby. Ładunek miał wybuchnąć dokładnie o godz. 9.30.
Wszystko wskazuje na to, że był to fałszywy alarm bombowy.