W Komendzie Miejskiej Policji w Płocku pojawił się koronawirus. Zakażony został jeden z policjantów, który od piątku (24 lipca) nie był w pracy. Według informacji "Gazety Wyborczej", wcześniej policjant miał lekceważyć poważne objawy, mogące świadczyć o zakażeniu. - Miał przychodzić do pracy mimo wysokiej gorączki - podaje "GW".
- Natychmiast od pracy zostało odsuniętych 23 funkcjonariuszy - mówi mł. asp. Marta Lewandowska, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Płocku, cytowana przez Portal Płock. "Funkcjonariusz nie informował przełożonych o tym, że istnieje możliwość zakażenia koronawirusem", czytamy.
Funkcjonariusz w piątek (24 lipca) poprosił o urlop i od tamtego czasu nie był w pracy. Wymaz do testu na koronawirusa pobrano od niego w poniedziałek. Następnego dnia przyszedł wynik, który wskazał, że mężczyzna jest zakażony.
Rzeczniczka KMP w Płocku zapewnia, że cała ta sytuacja nie wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców miasta, ani na funkcjonowanie jednostki.
Pomieszczenia i pojazdy zostały zdezynfekowane. Osoby, które miały kontakt z policjantem zakażonym koronawirusem, zostaną przebadane.
To drugi zakażony wirusem policjant z Płocka.