Mieszkanka Płocka razem ze swoim partnerem okradała starszego mężczyznę, którym się na początku opiekowała. Wszystko działo się kilka miesięcy przed, a także po śmierci mężczyzny, który w pełni ufając 44-latce udostępnił jej PIN do swojej karty bankomatowej. W tym czasie kobieta, przy udziale swojego 53-letniego partnera, wypłaciła z konta seniora blisko 60 tys. zł. Nie wiadomo, jak długo trwałby jeszcze cały proceder, gdyby nie przebywająca za granicą córka zmarłego, która zauważyła, że oszczędności jej ojca znikają w podejrzany sposób. O wszystkim została poinformowana policja w Płocku, a sprawą zajęli się funkcjonariusze Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu. W czwartek 21 października, wczesnym rankiem, zatrzymali oni 44-latkę i jej partnera w ich mieszkaniu. Po tym jak mundurowi wkroczyli do lokum, 53-latek próbował jeszcze ukryć kartę bankomatową, ale na próżno, bo policjanci szybko zorientowali się w jego zamiarach.
Zobacz także: Goworowo. Gdy jechała seatem, z bagażnika wypadł 16-latek! Śmigłowiec zabrał go do Warszawy
- Obszerny materiał dowodowy jaki zebrali policjanci z z Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Mieniu płockiej komendy pozwolił na sformułowanie aż 65 zarzutów kradzieży z włamaniem na kontro bankowe. Zarzuty te usłyszała dzisiaj zatrzymana 44-latka i jej konkubent. Zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia - informuje policja w Płocku.