Polecany artykuł:
Jak informuje Płońsk w Sieci, Sąd Okręgowy w Płocku rozpatrzył wniosek obrońców mężczyzny, który zamordował swoją konkubinę, a potem kolejną młodą kobietę. Mężczyzna przebywa od 13 lat w szpitalu psychiatrycznym o zaostrzonym rygorze w Gostyninie, a teraz chce wyjść na wolność.
W pierwszej połowie lat 90. mieszkaniec Płońska skatował na śmierć swoją konkubinę, za co w 1995 r. został skazany na 12 lat więzienia, ale wyszedł już po trzech. Z kolei w 2002 r. 67-letni obecnie mężczyzna zabił w Kucicach w powiecie płońskim młodą kobietę, która zginęła od ciosów siekierą, po czym stwierdzono u niego całkowitą niepoczytalność i zamknięto.
Jak informuje Płońsk w Sieci, Sąd Okręgowy w Płocku nie zgodził się na wypuszczenia na wolność mężczyzny, który zamordował swoją konkubinę, a potem zabił inną kobietę. Przeciwko ewentualnemu zwolnieniu 67-latka protestowała Prokuratura Rejonowa w Płońsku.
- (...) Padały słowa ze strony obrony, że jest on już wyleczony. Mocno protestowaliśmy. Być może temu panu polepszyło się, ale nie na tyle, aby można było zgodzić się na jego wyjście, bo zabił już przecież dwie kobiety. Biegli psychiatrzy z Gostynina, którzy go badają, mówią wprost - absolutnie nie może opuścić zakładu psychiatrycznego, bo stanowi zagrożenie dla społeczeństwa, będzie dalej zabijał - mówi Płońskowi w Sieci Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku.
Jak dodaje, Sąd Okręgowy w Płocku powołał w tej sprawie biegłego, który "kategorycznie sprzeciwił się wypuszczeniu mężczyzny na wolność".
Polecany artykuł: