Do wypadku z udziałem paralotniarza doszło 28 marca br. na ul. Krakówka w Płocku. Mężczyzna, podchodząc do lądowania, stracił kontrolę i uderzył w słup energetyczny, po czym zawisł na linii wysokiego napięcia. 43-latek szybko się jednak uwolnił i mimo że paralotnia spłonęła, on sam nie odniósł większych obrażeń.
Sprawę wypadku badała Prokuratura Rejonowa w Płocku, sprawdzając, czy paralotniarz nie naraził w ten sposób innych osób. Postępowanie śledczych zostało ostatecznie umorzone z uwagi na brak znamion czynu zabronionego. Po uderzeniu w słup część mieszkańców Radziwia nie miała ponadto przez kilka godzin prądu.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: