Podobno na jej końcu znajduje się garnuszek ze złotem, z kolei w mitologii greckiej była drogą dzielącą Ziemię od Nieba, którą musiała pokonać Iris. Dobrze znany z filmów spod znaku Marvela Bifröst to nic innego jak tęcza w mitologii skandynawskiej, która stanowi przejście pomiędzy światem bogów i ludzi. Czy wy też lubicie podziwiać to unikalne zjawisko?
Wtorkowa tęcza w Płocku to o tej porze roku wcale nie tak częsty widok, zwłaszcza że ostatnie dni, a nawet tygodnie upłynęły pod hasłem permanentnego zachmurzenia. W takich okolicznościach zjawisko cieszy oko tym bardziej, bo jest jednym z najczęściej przewijających się motywów na naszych zdjęciach, zaraz za zachodami i wschodami słońca.
Tymczasem kolorowa wstęga widoczna na niebie po deszczu to nic innego jak krople wody rozszczepiające i odbijające światło słoneczne, a nawet księżycowe, do czego dochodzi jednak niezwykle rzadko. My widzimy tylko jedną, ale naukowcy wyróżniają od 12 do 19 rodzajów tęcz.