Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Jak informuje Petronews, mieszkaniec Płocka, który pomógł bezdomnemu, usłyszał od ratownika medycznego, że jest "debilem", a do tego został przez niego obrażony także w inny, również wulgarny sposób. Przełożeni mężczyzny zwracają uwagę, że zdenerwować go mógł fakt, iż treść zgłoszenia różniła się od tego, co zobaczył po przyjeździe na miejsce. Mieszkaniec Płocka miał podać, że z rannym bezdomnym, który leżał na chodniku, nie było kontaktu, natomiast okazało się, że 40-latek jest przytomny, choć pijany (ponad 2,6 promila). Mimo to płocczanin był zszokowany zachowaniem ratownika.
- Poczekaliśmy na karetkę pogotowia ratunkowego w Płocku. Podjechała po 15 minutach. Wychodzi lekarz z karetki i mówi do mnie: „Ku….wa. Pojeb…ło cię, ty zamawiałeś karetkę? Ty jesteś debil, ja tu jestem tylko na dyżurze”. Panowie ze straży miejskiej byli w całkowitym szoku, jak tak można zareagować - mówi mieszkaniec Płocka, cytowany przez Petronews.
Jak informuje Petronews, ratownika, który nazwał mieszkańca Płocka "debilem", po tym jak tamten pomógł bezdomnego, starają się częściowo tłumaczyć przełożeni.
- Trzeba też postawić się w roli lekarza czy ratownika medycznego, który nie wiadomo ile godzin spędził na dyżurze. Realia zmuszają nas, jako pracodawców, do zatrudnienia kadry medycznej w karetkach, z czego jesteśmy rozliczani. Karetka musi wyjechać do zdarzenia. Musimy więc pogodzić brak kadry z wymogami, ale w ostatnim okresie jest to bardzo trudne. Układamy grafik, a okazuje się, że pracownicy chorują lub wypowiadają umowy. Walka o lekarzy to bardzo trudny i złożony temat - mówi Petronews Piotr Rykowski, zastępcę dyrektora ds. medycznych w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i Transportu Sanitarnego w Płocku.
To kolejny skandal w ostatnim czasie skandal z udziałem ratownika medycznego WSPiTS w Płocku. 10 listopada br. mieszkanka Gostynina przewróciła się w mieszkaniu i złamała bark, ale na pomoc czekała aż 3 godziny. Gdy na miejscu pojawił się jeden z ratowników, jego zachowanie wzbudziło oburzenie.