Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Jak informuje Portal Płock, Wojewódzki Szpital Zespolony w Płocku planuje pozew przeciwko Skarbowi Państwa. Placówka chce w ten sposób odzyskać blisko 7,5 mln zł, które jak do tej pory wydała na walkę z epidemią koronawirusa w Polsce.
Tych środków nie rekompensuje wzrost ryczałtu o 3% od 1 lipca, bo w skali roku to ok. 4,5 mln zł, a w tym czasie do wydatków szpitala doszły jeszcze zwiększone koszty energii, płac w służbie zdrowie czy płacy minimalnej. Kto dokładnie będzie adresatem pozwu, ustalają prawnicy placówki z Płocka.
Jak informuje Portal Płock, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku martwi się już o przyszły rok, w którym do normalnego funkcjonowania placówki potrzebne będzie, według szacunków, o 7-8 mln złotych więcej niż obecnie.
- (...) Boimy się o rok 2021, bo warunkiem uzyskaniem takiego samego ryczałtu jest wykonanie ryczałtu w minimum 98%. Jesteśmy w granicach może 85-90%. Nie wiem, jak do tego podejdzie NFZ. Jeżeli jest mniej niż 98%, ma prawo obniżyć ryczałt. Czy to zrobi - nie wiem. Każda jednostka chorobowa jest wyceniona w katalogu. Jeśli mamy mniej pacjentów, to nie wykonamy 98%. Szpital pracuje na COVID-19, ale te pieniądze się nie pokrywają. Co to jest 200 zł na COVID? - zastanawia się Kwiatkowski, cytowany przez Portal Płock.
Szczepionka na koronawirusa. Gdzie będzie można się zaszczepić w Płocku?
Polecany artykuł: