Płock. Ratownicy medyczni wrócili do pracy. Na 21 dni. Mieliśmy takie dni, że nie było żadnej karetki

i

Autor: Tomasz Golla/Super Express Ratownicy medyczni z Płocka wrócili do pracy, ale na 21 dni. Jeśli w tym czasie nie pojawią się konkrety dotyczące podwyżek i zmian w systemie pracy, wrócą do strajkowania

Płock. Ratownicy medyczni wrócili do pracy. Na 21 dni. "Mieliśmy takie dni, że nie było żadnej karetki"

2021-10-12 11:53

Ratownicy medyczni z Płocka wrócili do pracy, ale na 21 dni. Jeśli w tym czasie nie pojawią się konkrety dotyczące podwyżek i zmian w systemie pracy, wrócą do strajkowania. Od 1 października, gdy rozpoczął się ogólnopolski protest, było już kilka dni, że na ulice nie wyjechała żadna karetka z Płocka. W tym czasie zastępowały zespoły z innych miast.

Płock. Ratownicy medyczni wrócili do pracy. Na 21 dni. "Mieliśmy takie dni, że nie było żadnej karetki"

Jak informuje Portal Płock, ratownicy medyczni z Płocka wrócili do pracy. Na razie tylko na 21 dni, bo cały czas czekają na szczegółowe informacje dotyczące zapowiadanych przez Ministerstwo Zdrowia podwyżek i zmian w systemie pracy. Jeśli w tym czasie znowu będą słyszeć tylko obietnice, wrócą do strajkowania, a Płock znowu zostanie bez żadnej karetki, jak to miało miejsce października, po tym gdy ruszył ogólnopolski protest. "Nie da się ukryć, że było źle. Mieliśmy takie dni, że nie było żadnej karetki. Przy pomocy alokacji wspomagaliśmy się zespołami z Sierpca, Włocławka czy Glinojecka" - mówi Portalowi Płock Lucyna Kęsicka, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Pogotowia i Transportu Sanitarnego w Płocku. Karetki zabrało m.in. w sobotę na terenie skateparku przy Orlen Arenie, gdzie doszło do poważnego wypadku z udziałem 12-letniego chłopca, który przewrócił się, jadąc na hulajnodze: Płock. 12-latek uderzył głową o beton. Nie było karetki, a chłopiec obficie krwawił!

Płock. Ratownicy medyczni wrócili do pracy. Na 21 dni. "Nie wiemy, o jakich środkach na podwyżki możemy mówić"

Jak informuje Portal Płock, widmo braku karetek znowu może zawisnąć nad Płockiem, mimo że z ratownikami medycznymi udało się zawrzeć tymczasowe porozumienie. Do pracy wróciło już wszystkie 15 dobokaretek.

- Ratownicy zastrzegli, że czekają 21 dni na działania ze strony ministerstwa i Narodowego Funduszu Zdrowia. Podkreślam, że w dalszym ciągu nie wiemy, o jakich środkach na podwyżki możemy mówić. Kwoty nie zostały spisane nawet „na papierze”, nie mówiąc już o jakichś przelewach na konto - mówi Portalowi Płock Kęsicka.

Czytaj też: Płock. Jednego 36-latka uratowali, drugi nie żyje! Ciało było w mieszkaniu

Czytaj też: Wjechał hyundaiem pod pociąg! 61-latek zginął w wypadku pod Gostyninem [ZDJĘCIA]

Czytaj też: Pijany prowadził karetkę, wracając z wesela! "To osoba z wykształceniem medycznym"

Sonda
Czy ratownicy medyczni powinnni protestować koszem pacjentów?
Starszy mężczyzna potrącony na rowerze. Nikt nie ruszył z pomocą

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki