Jak wyjaśnia Katarzyna Jasińska, kierownik delegatury WIOŚ w Płocku, za podwyższone stężenie benzenu najprawdopodobniej odpowiada koncern. Orlen zgłaszał kilka dni wcześniej Wojewódzkiemu Inspektorowi Ochrony Środowiska, że planuje wyłączyć jedną z instalacji, gdzie miały być prowadzone prace. Poza tym do zdarzenia doszło nocą, gdy większość innych podejrzanych zakładów zwyczajnie nie pracowała, a do tego wiatr pokazywał wtedy, że opary benzenu przemieszczały się z kierunku, w którym znajduje się koncern.
Choć stężenie benzenu wyniosło feralnego dnia blisko 80 µg/m³, to ilość trującego gazu w płockim powietrzu i tak mieści się w normach rocznych, do których przestrzegania zobowiązany jest Orlen. Nawet tak znaczy skok, o ile nie dotyczy dłuższego okresu, bo w tym przypadku chodziło o jedną noc, nie stanowi większego zagrożenia dla zdrowia i życia człowieka.
Sam zakład informował zresztą wcześniej, że "remonty (...) wykonywane są zgodnie z przyjętymi procedurami i standardami bezpieczeństwa – zarówno wewnętrznymi, jak i zewnętrznymi. Odbywają się one pod stałym nadzorem wykwalifikowanej kadry pracowników (służby techniczne i ochrony środowiska) oraz zgodnie z obowiązującymi instrukcjami i procedurami bezpieczeństwa. Każdy proces remontowy, jak i przebieg produkcji są monitorowane przez wewnętrzne systemy 24h/dobę przez 365 dni w roku. PKN Orlen z wyprzedzeniem informuje o planowych remontach i postojach służby Mazowieckiego Inspektoratu Ochrony Środowiska".
To jednak nie kończy sprawy.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł:
Mieszkańcy Płocka skarżyli się ponadto na kilkudniowe uciążliwości zapachowe, ale jak dodaje Jasińska, nie mógł ich spowodować benzen. Gaz nawet w takim stężeniu, jak w nocy z 30 na 31 maja, jest niewyczuwalny. Za odór odpowiadają jakieś inne związki chemiczne, ale na razie nie wiadomo jakie i skąd mogły pochodzić. WIOŚ nadal analizuje różne warianty, a do tego nie zakończył jeszcze kontroli w Orlenie.
Sprawę bada równolegle Prokuratura Rejonowa w Płocku, która zajęła się tematem na wniosek urzędu miasta.
Płock. "Stacja pomiarowa oszalała". Kontrola w Orlenie, miasto zawiadamia prokuraturę!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!