Jak mówi Gazecie Wyborczej Płock Katarzyna Jasińska, kierownik delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Płocku, "weekend stacja pomiarowa przy Królowej Jadwigi oszalała". Wszystko z powodu znacznego stężenia benzenu w powietrzu, którego poziom wzrósł drastycznie w nocy z 30 na 31 maja. To jednak tylko kulminacja uciążliwości zapachowych, na które płocczanie skarżyli się już od kilku dni.
Jak dodaje Jasińska, mimo że benzenu faktycznie było bardzo dużo, nie mógł on sam spowodować aż takiego smrodu.
- To musiało być coś jeszcze. Może dwutlenek siarki? SO2 wzrasta zawsze, kiedy wzrasta benzen. Ale jego normy, choć zostały również przekroczone, to nie aż tak znacznie - mówi Gazecie Wyborczej Płock kobieta.
Wiadomo, że pracownicy WIOŚ-iu przeprowadzili w poniedziałek kontrolę w Orlenie. Co mieli sprawdzać?
- To, jak odbywało się opróżnianie instalacji: parowanie aparatów i urządzeń, przedmuchy instalacji, czy to wszystko szło bezpośrednio do atmosfery, czy opary były zawracane do utylizacji. Chcemy się przyjrzeć konkretnym instalacjom. Temu, czy nie są przekroczone standardy określone w decyzjach administracyjnych, normy, których trzeba przestrzegać. Mogła na przykład wystąpić emisja niezorganizowana, co wyłapała stacja pomiarowa - mówiła Gazecie Wyborczej Płock jeszcze przed wizytą w koncernie Jasińska.
Niezależnie od działań WIOŚ-iu złożenie zawiadomienia do prokuratury ws. weekendowego zdarzenia zapowiedział prezydent Płocka Andrzej Nowakowski.
- (...) podjęliśmy interwencję u służb odpowiedzialnych za monitorowanie jakości powietrza (WIOŚ) w celu wyjaśnienia przyczyn tak wysokiego stężenia benzenu w ostatnich dniach w Płocku. Oczekujemy także na raporty dobowe służb ochrony środowiska i z zakładów chemicznych (...) - mówi.
Jak informuje Gazeta Wyborcza Płock, wyniki kontroli w Orlenie będę znane w ciągu dwóch tygodni.
ORLEN ODPOWIADA NA SPRAWĘ BENZENU W PŁOCKU!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express - KLIKNIJ tutaj!
Polecany artykuł: