W Komendzie Miejskiej Policji w Płocku ujawniono już sześciu chorych na koronawirusa funkcjonariuszy.
Jak informuje Gazeta Wyborcza Płock, COVID-19 potwierdzono najpierw u jednego z mundurowych, który notorycznie lekceważył chorobę, a do tego "przychodził z gorączką i śmiał się, że żadnego koronawirusa nie ma". Mało tego, to doświadczony funkcjonariusz, który było do tego członkiem tzw. patroli covidowych. O całej sytuacji mieli też wiedzieć jego przełożeni, którzy jednak nie reagowali na zachowanie policjanta komendy w Płocku.
To nie wszystko.
Polecany artykuł:
- (...) zaczął przychodzić do pracy ewidentnie chory, sam mówił, że ma 39 st. gorączki. Zgłaszał to nawet na odprawach z przełożonymi. Ale nikt nie reagował. Myśmy go nawet pytali: „Stary, może ty koronę złapałeś”? Śmiał się, że żadnego koronawirusa nie ma i do lekarza nie pójdzie, bo to tylko przeziębienie od klimy w samochodzie. W końcu koledzy się zbuntowali, bo każdy ma rodziny i nie chce tego świństwa przywlec do domu (...) mówi Gazecie Wyborczej Płock jeden z funkcjonariuszy komendy policji w Płocku.
To jednak nie koniec zamieszania.
Polecany artykuł:
Jak informuje Gazeta Wyborcza Płock, od policjanta prawdopodobnie zarazili się koronawirusem kolejni funkcjonariusze - chorych jest już w sumie sześciu - a następnych kilkudziesięciu skierowano na kwarantannę.
- A przecież on w tym stanie także przesłuchiwał świadków i podejrzanych, jeździł z nimi do prokuratury, miał jakieś prywatne kontakty. K...wa! To jest skrajna nieodpowiedzialność (...) Mamy żal do przełożonych, że nie reagowali - mówi Gazecie Wyborczej Płock jeden z funkcjonariuszy komendy policji w Płocku.
Z tymi zarzutami nie zgadza się rzecznik komendy policji w Płocku Marta Lewandowska, która twierdzi, że przełożenie policjanta nie wiedzieli o jego problemach ze zdrowiem i o tym, że może być zarażony koronawirusem.
Ognisko koronawirusa w Mławie. Sanepid wydał PILNY komunikat
Płock. Nowe przypadki koronawirusa! Kilkanaście pielęgniarek odchodzi ze szpitala!