Płock. Wysiadł po kilku kilometrach i zostawił go z 25-latkiem. "Obawa o własne życie"
Taksówkarz z Płocka na długo zapamięta wtorkowy wieczór. Dwóch mężczyzn zamówiło kurs, ale jeden z nich wysiadł po kilku kilometrach jazdy, po czym kierowca został w aucie sam na sam z 25-latkiem. Taksówka dojechała na obrzeża Płocka, gdzie pasażer rzucił się na kierowcę.
- (...) używając wobec niego przemocy, doprowadził go do stanu bezbronności, po czym grożąc pozbawieniem życia, zażądał wydania pieniędzy. W obawie o własne życie przerażony 53-latek przekazał napastnikowi kilkaset złotych. Po otrzymaniu gotówki sprawca uciekł - informuje Komenda Miejska Policji w Płocku.
Czytaj też: Płocczanin gwiazdą internetu po udziale w "Jednym z dziesięciu"! "Przedsiębiorca z warszawy koło Płocka"
25-latek cieszył się z pieniędzy zaledwie przez 2 godziny, bo tyle zajęło funkcjonariuszom Wydziału dw. z Przestępczością Przeciwko Życiu policji w Płocku ustalenie tożsamości napastnika i namierzenie jego miejsca pobytu. W środę podejrzany usłyszał zarzut rozboju, a na podstawie zebranego materiału dowodowego sąd zdecydował dzień później o jego tymczasowym aresztowaniu. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna, który napadł na taksówkarza w Płocku, był już wcześniej karany.
Czytaj też: Ciechanów. Małżeństwo zginęło w pożarze mieszkania! Wielka tragedia w bloku przy Armii Krajowej
Czytaj też: Grzybowo. Nie żyje 34-latek przysypany przez szkło! Makabryczny wypadek w zakładzie szklarskim
Czytaj też: Mława. Potrącił trzy osoby na przejściu! 11-letnia dziewczynka poważnie ranna [ZDJĘCIA]