Wychodził ze szpitala na czworakach
Pacjent wychodził z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku na czworakach bez żadnej pomocy. Nagranie z tego zdarzenia trafiło do sieci 28 sierpnia. Według kobiety, która jej opublikowała, mężczyzna trafił do placówki z rwą kulszową i po kilku godzinach spędzonych na oczekiwaniu został wypisany do domu "z nakazem: leżeć i czekać aż przejdzie". Jak informuje Portal Płock, inną wersję wydarzeń przedstawia dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku Stanisław Kwiatkowski. Wedle jego relacji pacjent przebywał w szpitalnym oddziale ratunkowym od godz. 16-20. W tym czasie przebadał go neurolog, który dał mu też zalecenia, a później zaproponował hospitalizację na oddziale. Mężczyzna miał odmówić i zażądać rezonansu magnetycznego.
To nie wszystko.
Płock. Ścieki z "Czajki" w Wiśle. Ważne komunikaty prezydenta i Powiatowego Lekarza Weterynarii!
Polecany artykuł:
- Pacjent normalnie chodził. Nie wiem, czy filmik powstał w kontakcie z nagrywającą, czy bez niego. Szpital posiada swoje nagranie. Jeśli uda nam się pozasłaniać twarze, udostępnimy swój filmik, na którym widać, jak pacjent sprawnie chodzi i rozmawia z personelem - mówi Portalowi Płock dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Płocku. Wedle jego relacji mężczyzna rzucił papierami, usiadł, później wstał i dopiero wtedy rzucił się na kolana, po czym wyszedł na czworakach ze szpitala. Kwiatkowski dodaje, że w najbliższym czasie placówka wyda oświadczenie w tej sprawie.
Płock. Lekarz zalecił, żeby więcej chodził, ale on nie może chodzić! "No ja się z tobą nie położę"
Ostrzeszów. NIE ŻYJE 35-latka odesłana ze szpitala! Sprawą zajęła się prokuratura!