Płock. Wypił tyle, że mógł UMRZEĆ! Wsiadł do auta i jechał pod prąd Trasą Popiełuszki!

i

Autor: Urząd Miasta Płocka 40-latek jechał pod prąd Trasą Popiełuszki w Płocku, mając w organizmie ponad 4 promile

Płock. Wypił tyle, że mógł UMRZEĆ! Tymczasem wsiadł do auta i jechał pod prąd

2020-08-25 17:46

Kompletnie pijanego mężczyznę zatrzymali na rondzie na Trasie Popiełuszki w Płocku inni mieszkańcy miasta. Mimo takiego stanu 40-latek wsiadł do auta i jechał pod prąd, kończąc rajd naznaczony spowodowaniem zagrożenia życia innych osób i zniszczeniem kilku znaków drogowych na poboczu. Jeden ze świadków zdarzenia zabrał mu kluczyki wezwał policję. Mężczyzna wypił tyle alkoholu, że mógł nawet umrzeć.

Jak informuje portal Petronews, mężczyzna, który wsiadł do auta i jechał pod prąd Trasą Popiełuszki w Płocku, miał w organizmie ponad 4 promile alkoholu. To więcej niż wynosi minimalna dawka orientacyjna (4 promile), by doprowadzić do śmierci człowieka. Mimo tego mężczyzna nawet nie miał zamiaru zostać w domu, by wytrzeźwieć, tylko ruszył w drogę. Zanim wylądował na poboczu w pobliżu ronda na Trasie Popiełuszki w Płocku, zdążył już zwrócić na siebie uwagę innych kierowców. Wszystko działo się w poniedziałek 24 sierpnia wieczorem.

- Ten 40-letni mężczyzna wczoraj wieczorem w Płocku kierował fordem, stwarzając zagrożenie dla uczestników ruchu i uszkodził znaki drogowe. Jego dalszą niebezpieczną jazdę udaremnił inny kierujący. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd - mówi portalowi Petronews Krystyna Kowalska z policji w Płocku.

Płock. Wzrost cen na basenach! DRASTYCZNE podwyżki dla niepełnosprawnych!

Dziwne igraszki w centrum miasta

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki