Płock. Zakopali go żywcem. Domniemany mordercy byli poczytalni
Jak informuje PAP, Prokuratura Okręgowa w Płocku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko domniemanym mordercom Rafała C. 27 stycznia 2020 r. Konrad M., Łukasz R. i Kamil W. mieli zwabić 20-latka, dostawcę pizzy, do jednego z mieszkań na terenie Płocka, po czym porwali go, wsadzając mężczyznę do bagażnika. Wcześniej skrępowali go taśmą klejącą i plastikowymi zaciskami, po czym wywieźli do lasu między Sierpcem a Rypinem. Zdaniem śledczych domniemani mordercy podduszali ofiarę, zadając jej nożem rany kłute i cięte, po czym wrzucili Rafała C. do wykopanego wcześniej dołu, gdzie mieli go zasypać, gdy jeszcze żył - sekcja zwłok wykazała, że 20-latek zmarł na skutek przysypania ziemią. Cała trójka znajdowała się w czasie zdarzenia pod wpływem substancji psychoaktywnych, ale biegli psychiatrzy uznali, iż mieli zdolność do rozpoznania swojego czynu i byli poczytalni, co znaczy, że w przypadku udowodnienia winy nie trafią do zakładu psychiatrycznego tylko więzienia.
Płock. Zakopali go żywcem. Domniemanym mordercom grozi dożywocie
Jak informuje PAP, domniemani mordercy z Płocka przyznali się do porwania Rafała C., ale nie zabójstwa. Prokuratura zarzuca im natomiast popełnienie najgorszej zbrodni, i to w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Miało do niej dojść dlatego, że oskarżeni obawiali się zeznań 20-latka w innej sprawie, która mogłaby im zaszkodzić. Dwóch z nich było już wcześniej karanych. W czasie przestępstwa Konrad M., Łukasz R. i Kamil W. mieli 18-23 lata. Jeśli sąd podzieli argumentację prokuratury, domniemanym mordercom z Płocka grozi od 12 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj też: Mieszkanka Płocka rozbiła się o drzewo! Chciała uniknąć czołowego zderzenia
Czytaj też: Wyszków. Tajemnicze zaginięcie 17-latki! Co się stało z Patrycją?
Czytaj też: Ostrołęka. Troje małych dzieci nie wiedziało, co się dzieje. Ich matka jeździła od krawężnika do krawężnika!