Parę wilków zaobserwowano po raz pierwszy w okolicach wsi Polka Raciąż niedaleko Płońska, ale drapieżniki mogą się znajdować już w innym miejscu. W ostatnich kilkudziesięciu latach w Polsce odnotowano ledwie jeden udokumentowany przypadek ataku wilka na człowieka. Mimo to Koło Łowieckie św. Huberta w Raciążu ostrzega.
- Na razie na widok człowieka uciekają, ale jeśli poczują zapach krwi, to mogą zaatakować. Widzieli je też rolnicy, też jeden z myśliwych, dlatego uważałem jako łowczy, żeby ostrzec szczególnie tych spacerujących ludzi, którzy mają rany, bo gdy wilk poczuje zapach krwi, to kiedy jest głodny, atakuje. Niby mają pożywienie w lasach, bo są sarny i inne zwierzęta, ale jednak warto uważać - mówi portalowi Płońsk w Sieci Mirosław Kisielewski, łowczy Koła Łowieckiego św. Huberta w Raciążu.