Jak informuje Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku, na początku zakładano, że noworodek znaleziony w śmieciach trafił do sortowni w jednym z 14 kontenerów. Teraz wykluczono jeden z nich, ten z Nowego Dworu Mazowieckiego. Po śledztwie okazało się, że został on przywieziony dwa dni przed znalezieniem ciała maluszka.
Z kolei jeden z pozostałych 13 kontenerów, które pochodziły z terenu Płońska, nosi ślady podpalenia, ale nie wiadomo, czy ma to związek ze sprawą.
- Na razie to wykluczamy, ale nie wiadomo, co przyniesie śledztwo na dalszym etapie - mówi Ambroziak.
Tymczasem Prokuratura Rejonowa w Płońsku otrzymała szczegółowe wyniki sekcji zwłok noworodka.
- Podobnie jak wcześniej stwierdzono masywne obrażenia głowy dziecka, ale nadal nie wiemy, czy było to bezpośrednią przyczyną śmierci noworodka - kontynuuje Ambroziak. - Niestety, ale wszystko wskazuje, że bez jego matki nie dowiemy się, co się naprawdę wydarzyło.
Cały czas trwają poszukiwania kobiety. Wszelkie spostrzeżenia należy kierować pod nr tel. 23 662 15 00, 23 662 15 50 lub dzwoniąc na numer alarmowy 997 i 112. Informacje można także przekazać za pomocą poczty elektronicznej: [email protected], a także bezpośrednio do Prokuratury Rejonowej w Płońsku.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: