Po pokonaniu autem kilkudziesięciu kilometrów źle poczuła się pasażerka samochodu, która trafiła do szpitala, ale jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jak informuje portal Płońsk w Sieci, na parkingu przed Sądem Rejonowym w Płońsku pojawiła się także córka małżeństwa z Mławy i to ona wezwała służby ratownicze.
80-letni mławianin i jego dwa lata starsza żona jechali na rozprawę sądową. Pod Glinojeckiem, niecałe 30 kilometrów od Płońska, ich auto uderzyło w tył samochodu ciężarowego. Niezrażone tym małżeństwo postanowiło kontynuować podróż i nie wezwało żadnych służb. Mławianie pokonali wyraźnie zniszczonym autem kilkadziesiąt kilometrów i dotarli na miejsce.