Płońsk. Zakopał noworodka z łożyskiem. Czy dziecko jeszcze żyło?
Jak informuje Płońsk w Sieci, noworodek zakopany z łożyskiem na cmentarzu w Płońsku mógł jeszcze żyć. Makabryczna prawda wyszła na jaw w czerwcu br. Osoba, która przyszła na nekropolię odwiedzić grób, zobaczyła przypadkiem, że na sąsiedniej mogile widać świeżą, rozkopaną ziemię. O wszystkim powiadomiła pracującego tam grabarza, który zaczął kopać, ujawniając ciało noworodka z łożyskiem, które było zawinięte w torebki foliowe i umieszczone w worku na śmieci. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Płońsku czeka jeszcze na protokół z sekcji zwłok dziecka z Zakładu Medycyny Sądowej, by dowiedzieć się, czy w momencie zakopania jeszcze żyło. Jeśli tak, śledczy mają obowiązek nadać mu imię i nazwisko i pochować je. Gotowość zorganizowania pogrzebu noworodka z Płońska zgłosił już ksiądz proboszcz z parafii pw. św. Ojca Pio. Wniosek w tej sprawie jest już przygotowany, a sąd czeka tylko na rozstrzygającą informację. To nie wszystko, bo prokuratorzy próbują rozwikłać, kto stoi za zakopaniem noworodka.
- Jeśli chodzi o matkę dziecka, to przyznaję, że jest niezmiernie trudno znaleźć taką osobę. Śledztwo trwa - mówi Płońskowi w Sieci Ewa Ambroziak, Prokurator Rejonowy w Płońsku.
Czytaj też: Sierpc. Dwie matki zgłosiły, że porwał ich dzieci! Gdzie są 6-latek i 9-latka?
Czytaj też: Płońsk. Małe dzieci zjadły to, co znalazły, bo ich matka była pijana! Ojciec wrócił z pracy - też pijany
Czytaj też: Sochaczew. Wyjmował z grobów kobiety i gwałcił ich zwłoki. W ujęciu nekrofila pomógł Zbigniew Lew-Starowicz