Płońsk. Zgłosiła, że ją zgwałcił i pobił! FATALNY koniec spotkania 37-latki z byłym partnerem
O sprawie napisał jako pierwszy portal Płońsk w Sieci. 37-latka z gminy Glinojeck zeznała w prokuraturze w Płońsku, że została zgwałcona i brutalnie pobita przez byłego partnera. W piątek wieczorem do tamtejszej policji wpłynęło zawiadomienie, że kobieta padła ofiarą domowej awantury w mieszkaniu przy ul. Płockiej w Płońsku, które wynajmował 40-latek. Mundurowi zastali na miejscu 37-latkę, która miała m.in. siniaki, otarcia i podbite oczy.
- Ci państwo byli w wieloletnim konkubinacie, rozstali się pod koniec ubiegłego roku. 40-letni mężczyzna zamieszkał w wynajętym mieszkaniu w Płońsku. W miniony piątek spotkali się celem rozstrzygnięcia swojej dalszej sytuacji, wtedy doszło do pobicia (...) Pokrzywdzona zgłosiła ponadto, że doszło do gwałtu. Badając tę sprawę na tym etapie, nie można tego wykluczyć ani potwierdzić. Na bazie tego, co mamy, to prowadzimy sprawę w kierunku pobicia i kierowania wobec kobiety gróźb karalnych - mówi portalowi Płońsk w Sieci Ewa Ambroziak z Prokuratury Rejonowej w Płońsku.
Czytaj też: Wąsewo. Nie żyje bohater programu "Nasz Nowy Dom". Katarzyna Dowbor: To wielka strata!
Były partner 37-latki, który miał ją zgwałcić i pobić, wyszedł już na wolność, ale dostał dozór policyjny. Gdyby przestał zgłaszać się na komendę, nie informował o zmianie miejsca pobytu lub podjąłby by próbę zbliżenia się do poszkodowanej, zostanie od razu tymczasowo aresztowany.
Czytaj też: Płock. Alarm przeciwpowodziowy na Wiśle. Lodołamacze nie wypłyną! [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]
Czytaj też: Płock. Uratowali go, ale na kilka godzin. Nie żyje mężczyzna, który skoczył do Wisły! [AKTUALIZACJA]
Czytaj też: Płock. Nie żyje 38-letni policjant. Zostawił żonę i dwóch synów. Ciężko chory 12-latek potrzebuje pomocy!